Bandana Robinsona czyli 16 sposobów na noszenie komina , niezbędnik wędkarski !

Ilość sposobów wykorzystania komina, to chyba jego największa zaleta. Bez względu na to czy masz włosy długie, krótkie czy w ogóle ich nie masz, jedziesz na ryby w lecie , zimą czy jesienią, chodzisz po górach – znajdziesz sposób wiązania, który będzie w sam raz dla ciebie. Bandany można bowiem używać nie tylko jako nakrycie głowy ale również jako ochronę dla szyi, frotkę czy opaskę na rękę. Zatem jak nosić komin? Przyjrzyjmy się najbardziej popularnym i praktycznym sposobom wiązania tej chusty.



Jak nosić kiedy zimno i wieje?
1. Szalik
W górach czy na rowerze wiatr nie raz daje się we znaki. Jednak czasami nie jest na tyle chłodno, żeby zabierać ze sobą niewygodny i gryzący szalik albo postawić ciasno opinający kołnierz polara czy softshella. Szalik stworzony z komina da nam ochronę przed wiatrem i jednocześnie zapewni swobodę ruchów.

Jak wiązać: Chwytasz chustę obiema rękoma i po prostu przeciągasz go przez głowę, tak, żeby materiał ochronił szyję. To najprostszy zarazem najbardziej popularny sposób użycia chusty.

2. Maska
Jesteś na łódce i wiatr wieje ci w twarz? A może pada zacinający, ostry śnieg, gdy jesteś na nartach? Lub po prostu jest ci koszmarnie zimno. Jeśli będziesz chciał ochronić usta i nos przed warunkami atmosferycznymi i jednocześnie swobodnie oddychać, ten sposób noszenia jest idealny. W trakcie dużych mrozów, gdy drobinki lodu osadzają się na ustach i zaroście, pozwoli również zapobiec tworzeniu się kryształków. Szczególnie docenią go wędkarze łowiący w ciężkich warunkach atmosferycznych.

Jak wiązać: Szalik to idealny punkt wyjścia do tego sposobu noszenia. Wystarczy lekko naciągnąć chustę z przodu twarzy i ulokować ją na ustach i nosie, by cieszyć się maską.

3. Kominiarka
Przy bardzo dużych mrozach, mocnych podmuchach wiatru na łodzi czy na rowerze świetnie sprawdza się kominiarka, która chroni głowę, usta, nos i szyję. Mając chustę wcale nie musisz kupować kominiarki, wystarczy odpowiednio naciągnąć ją na głowę.

Jak wiązać: Punktem wyjścia znowu jest szalki. Naciągnij tylną część chusty na głowę, a przednią, wysoko aż na oczy. Teraz chwyć za materiał z przodu, mniej więcej na wysokości twoich ust i trzymając go pociągnij w dół, a potem znów do góry, tworząc podwójną warstwę materiału. Zakryj nos i zostaw przestrzeń na oczy.

5. Kaptur
Ten sposób noszenia nie różni się wiele od poprzedniej wersji, ale jeśli nie jest bardzo mroźnie, a ty chcesz mieć większą swobodę oddychania, po prostu nie nakrywaj chustą ust i nosa. Naciągasz ją wyłącznie na głowę i szyję, podobnie, jakbyś nakładał kaptur. Przewaga chusty nad tradycyjnym kapturem jest taka, że masz większą swobodę ruchów i jednocześnie wiatr nie zwieje ci kaptura z głowy, materiał dużo lepiej przywiera bowiem do czaszki.

Jak wiązać: Załóż na szyję i naciągnij jego tylną część na czoło, zostawiając odsłoniętą twarz.

6. Czapka
Jeśli temperatura nie spadła jeszcze drastycznie w dół, ale mimo to jest na tyle chłodno, że potrzebujesz nakrycia głowy, Buff świetnie sprawdzi się jako czapka. W tej wersji jest też świetnym wsparciem dla twojej podstawowej czapki, jako dodatkowa, dogrzewająca i chroniąca przed wiatrem warstwa. Nadaje się też pod kask.



Jak wiązać: Czapkę można stworzyć na dwa sposoby. W każdym z przypadków musisz wywrócić ją na lewą stronę. Pierwsza technika polega na tworzeniu czapki bezpośrednio na głowie. Naciągasz odwróconą chustę na głowę, a następnie kręcisz jeden, dwa “świderki” drugą częścią, tuż przy samej skórze, mniej więcej w połowie długości chusty. Powstały w ten sposób “woreczek” nakładasz na głowę, na pierwszą warstwę Buffa, tworząc czapkę z dwóch warstw. W drugim przypadku robisz dokładnie to samo, lecz kręcąc świderki w powietrzu, trzymając ręce wewnątrz odwróconej na lewą stronę chusty

7. Chusta na głowę
Ten sposób należy chyba do najłatwiejszych i jednocześnie do najbardziej uniwersalnych. Można go używać w trakcie zimniejszych dni, ale zdecydowanie najlepiej sprawdza się w ciepłe dni podczas przejść górskich. Chroni zarówno głowę, jak i kark. Dobrze sprawdza się również jako ochrona pod kaskiem rowerowym. W innej wersji tylną część można zawinąć pod spód, żeby nie opadała na kark.

Jak wiązać: Naciągnij chustę na głowę i pociągnij jej tył dostosowując, jak wysoko ma chronić czoło. Druga część powinna luźno zwisać na karku.

8. Chusta na głowę 2
Ten sposób nie różni się zbytnio od poprzedniego, ale w przypadku dłuższych włosów lepiej podtrzymuje fryzurę, a włosy znajdą się wewnątrz chusty. Najlepiej nadaje się do ochrony głowy przed słońcem i wiatrem.

9. Chusta na głowę 3
Kiedy upał jest naprawdę nieznośny a twój kark i plecy narażone są na oparzenia słoneczne, nie ma lepszego sposobu noszenia, niż zapożyczona od francuskich legionistów.

10. Bandana
To zdecydowanie mój ulubiony i najczęściej stosowany przeze mnie sposób wiązania, dający osłonę przed słońcem. Jest bardzo podobny do wyżej przedstawionych, z tym, że “ogon”, który powstaje z drugiej strony chusty jest zawiązany na supeł, co sprawia, że ciaśniej przylega do głowy. Taki sposób wiązania nie nadaje się jednak najlepiej pod kask rowerowy, supeł przeszkadza bowiem w prawidłowym dopasowaniu kasku



11. Opaska na rękę
Jeśli potrzebujesz podręcznej frotki na rękę, którą możesz wytrzeć pot z czoła w upalny dzień, to doskonale się do tego nadaje. Takie zastosowanie docenią z pewnością osoby grające w tenisa czy squasha (także rowerzyści) lub podróżujący zatłoczonymi środkami transport. Ja używam jej w ten sposób już kilka lat i ciągle jest w dobrej kondycji.

12. Opaska na głowę
Ta opcja wiązania jest idealna dla osób z długimi włosami (przytrzymuje fryzurę na miejscu, zapobiegając dostawaniu się grzywki do oczu), lub tych, które uprawiają aktywność związaną z długim wysiłkiem. Opaskę można ułożyć dowolnie tworząc szeroki, wąski, karbowany czy gładki pas materiału.

13. Gumka do włosów
Jeśli masz długie włosy i potrzebujesz spiąć je w kucyk, żeby nie przeszkadzały w trakcie aktywności fizycznej. . To idealna alternatywa dla gumki do włosów.

14. Hat liner
Będę szczery nie znoszę jeździć na rowerze w kasku – gryzie, uciska, przesuwa się, a tym szczęśliwcom, którzy mają na głowie trochę więcej włosów niż ja, dodatkowo psuje fryzurę. Czasami nie ma jednak wyboru, kask jest po prostu niezbędny.



15. Sun guard
Podobny patent możemy zastosować w przypadku upalnego dnia, gdy nosimy czapkę z daszkiem, na przykład na plaży, żeglując, wędkując czy w bardziej suchym środowisku górskim. Założenie nie tylko utrzyma czapkę na swoim miejscu ale również pomoże w odprowadzeniu potu i osłoni kark.



Bez względu na jaki sposób się zdecydujesz i do jakiej aktywności będziesz go wykorzystywał, jedno jest pewne, ten artykuł z pewnością nie wyczerpuje wszystkich sposobów jego noszenie. Prędzej czy później na pewno znajdziesz jakiś własny, ulubiony sposób na jego wiązanie. Bo liczba sposobów na wiązanie zależy tylko i wyłącznie od twojej wyobraźni.


Cena około 15 zł