Już nie długo wszystkie zbiorniki zostaną skute lodem. Podajemy kilka praktycznych porad, które na pewno przydadzą się wszystkim amatorom wędkarstwa pod lodowego. Dla wielu wędkarzy wędkarstwo pod lodowe jest najciekawszą i najskuteczniejszą metodą wędkowania. W tym miejscu chciałbym zaapelować do wszystkich o zachowanie zasad bezpieczeństwa w czasie pobytu na lodzie.
Zasady obowiązujące przy połowach pod lodowych
- nie wchodzimy na lód cieńszy, niż 10 cm,
- staramy się nie łowić w pojedynkę,
- zabieramy ze sobą linkę asekuracyjną długości ok. 10 m
- jeżeli nie mamy linki asekuracyjnej, to powinniśmy mieć przy sobie sznurek zakończony woreczkiem z piaskiem o wadze ok. 200 gramów,
- co kilka metrów opukujemy lód przed sobą.
Do podstawowego wyposażenia powinny należeć: linka i kolce.
Najbezpieczniej jest zaopatrzyć się w specjalny kombinezon wypornościowy, który nie tylko ochroni przed zimnem, ale też pozwoli nam utrzymać się na powierzchni w przypadku załamania powłoki lodowej.
Oto przybliżone wytrzymałości lodu (dotyczy tzw. lodu czarnego):
5 - 7 cm - utrzymuje pojedynczego człowieka, jednak chodzenie nie jest bezpieczne,
8 - 10 cm - utrzymuje dwóch ludzi stojących w jednym miejscu,
10 cm - minimalna grubość lodu, na którym można wędkować,
12 cm - bezpieczny do jazdy skuterami śnieżnymi, motorami i bojerami,
20 - 30 cm - utrzymuje samochody osobowe (nie polecam).
Należy też pamiętać, że:
Lód szary lub śniegolód może mieć niższą wytrzymałość nawet o 50% w stosunku do lodu czarnego. Lód czarny na wodach, gdzie występuje prąd może mieć mniejszą wytrzymałość nawet o 20%.
Nowy, świeży lód (najczęściej tzw. czarny lód) jest mocniejszy od starego lodu (najczęściej szary lód lub śniegolód).
Śnieg może izolować lód i wzmacniać jego wytrzymałość, jednocześnie może być niebezpieczny, ponieważ zasłania tzw. pęknięcia ciśnieniowe i inne miejsca z otwartą wodą.
Zaspy osłabiają narastanie lodu w miejscach ich występowania, wiosną zapoczątkowują powstawanie niebezpiecznych miejsc tzw. oparzelisk.
Na jeziorach należy szczególnie uważać na pęknięcia ciśnieniowe (szczeliny), które powstają na skutek skoków temperatury. Pęknięcia ciśnieniowe co roku tworzą się zazwyczaj w tych samych miejscach, szczególnie tam gdzie na dnie istnieją jakieś przeszkody. Szklisty, przezroczysty lód wydaje się być bezpieczny, jednak sytuacja może ulec szybko zmianie, szczególnie wtedy kiedy pod lód przedostaje się powietrze. Również silny wiatr może spowodować, że lód pęknie tworząc szczelinę.
Ujścia ścieków, jako źródła cieplejszej wody, zamarzają tylko przy bardzo niskich temperaturach; mosty, budowane zwykle w przewężeniach, są miejscami, w których występują prądy wodne, a także spore ilości ciepła wydzielonego przez pojazdy; woda w ich pobliżu zamarza źle, a lód z reguły kryje w sobie niemiłe niespodzianki.
Wiosną pod wpływem słońca i wiatru tafla lodu 'szpilkuje', tzn. zwarta dotychczas krystaliczna struktura zaczyna dzielić się na pionowe, wąskie, długie kryształy tworząc luźno ułożone tzw szpilki - taki lód mimo swej znacznej grubości jest bardzo słaby i niebezpieczny.
Dla przypomnienia:
Regulamin Polskiego Związku Wędkarskiego - § 7 - Łowienie ryb spod lodu.
Łowienie ryb spod lodu dozwolone jest wyłącznie przy użyciu jednej wędki.
Zabrania się stosować martwej i żywej ryby jako przynęty.
Łowiąc ryby spod lodu należy wykonywać otwory o średnicy nie większej niż 20 cm. Między otworami należy zachować odległość nie mniejszą niż 1m.
Wędkujący na lodzie powinni zachować pomiędzy sobą odległości co najmniej 10 m.
Zabrania się łowienia ryb spod lodu w porze nocnej, tj. od zmierzchu do świtu.
Ryby złowione spod lodu, przeznaczone do zabrania, należy uśmiercić bezpośrednio po złowieniu.
Metody połowów pod lodem
Mormyszka
Jest to metoda połowu ryb pod lodem, powstała w dalekiej Rosji i Skandynawii. Cechą szczególną jest krótkie wędzisko, często kilkunastocentymerowe[1], z niewielkim kołowrotkiem o szpuli ruchomej, a stałej tylko w wodach głębokich. Wędzisko do tej metody często nie ma kołowrotka, a magazynkiem żyłki są dwa gwoździki umieszczone w uchwycie. Taka wędka składa się: ze wskaźnika brań umieszczonego na czubku wędzisk, zwanego kiwokiem, żyłki średnicy 0,05-0,15 mm, oraz przynęty, którą jest mormyszka. Mormyszka swoją nazwę wzięła od niewielkiego, wodnego bezkręgowca - kiełża (z ros. kiełż-mormysz) , którego z założenia ma wiernie imitować. Może też udawać niewielką rybkę lub inne żyjątko wodne. Przynęta ta jest wykonana zwykle z ołowiu, cyny, ich stopu, a przy przeznaczeniu na wody głębokie, zrobiona jest z wolframu, aczkolwiek są również mormysze ze złota, srebra, itp.Cała sztuka wędkowania polega na nadaniu odpowiednich ruchów naszej mormyszce. Należy wprawić ją w drgania o dużej amplitudzie - 200 do 300 ruchów na minutę. Pomaga nam w tym elastyczny kiwak, np. ze szczeciny dzika, paseczka z kliszy rentgenowskiej, itp. Po opuszczeniu przynęty na dno zaczynamy drgać, jednocześnie powolutku podnosząc mormyszkę do góry. Nasz kiwok w tym momencie powinien być leciutko zgięty pod ciężarem mormyszki, branie objawi się jego drganiem,wyprostowaniem, silnym ugięciem lub innym nietypowym ruchem kiwoka. Skuteczność naszej mormyszki podniesie założony na haczyk kolorowy koralik, kawałek nitki w kolorze czerwonym lub inna dekoracja, ale najlepsza, bezkompromisowo, jest larwa ochotki. Metoda ta,zależnie od rodzaju drgań, skuteczna jest na wszystkie gatunki ryb będące w naszych wodach. Na leszcza najlepsze jest położenie przynęty (dużej mormyszki z kilkoma-kilkunastoma ochotkami) na dno, na płoć najlepsze są czarne mormyszki z dwoma ochotkami i wprowadzone w jak największą ilość drobnych drgań, zaś okoń lubi małe, złote i srebrne przynęty z kilkoma ochoteczkami na haku. Najlepszy sprzęt do tej metody robią Rosjanie i Litwini. W jednym przeręblu łowimy kilka do kilkunastu minut i przesuwamy się dalej, w głąb łowiska kując nowe otwory co 1-5 metrów.
Błystka podlodowa
Przy tej metodzie używamy wędek nieco dłuższych (30 - 50cm) , sztywniejszych. Żyłka także powinna mieć większą średnicę (0,1 - 0,2mm). Wędka może, ale nie musi posiadać kiwoka, jeżeli go ma,to powinien byś on wykonany ze sprężystej blaszki ,np. sprężyny zegarowej. Za przynętę służą nam błystki podlodowe imitujące małe rybki. Po położeniu przynęty na dno podrywamy ją lekko do góry, kładziemy na dno i znowu podrywamy, taką operację powtarzamy wielokrotnie, zmieniając siłę szarpnięcia. Branie wyczujemy na wędce lub zauważymy na kiwoku tak, jak przy połowie na mormyszkę. Do błystki larwy ochotki nie są wskazane, można założyć jedynie sztuczny wabik ,np. czerwoną koszulkę igielitową koszulkę igielitową, kawałek wiskozy. Na błysteczkę poławiamy gatunki drapieżne ,m.in. okonia, szczupaka, sieję, sandacza.Najlepsze są błystki, które daleko odchodzą od przerębla, a przy tym wykonują jak najbardziej nietypowe ruchy. Błystka może mieć wtopione dwa haki lub jeden haczyk, ewentualnie podwieszoną kotwiczkę. Im głębiej łowimy,tym większych przynęt używamy.
Połowy na spławik
Zestaw do połowu spod lodu jest "odchudzoną" wersją zestawu letniego. Na żyłkę główną wybieramy linkę przeźroczystą średnicy ok. 0,08 - 0,12 mm. Przypon odpowiednio 0,06 - 0,10 mm. Obciążenie skupione nad 15 - 20 cm przyponem, w postaci 3 - 4 śrucin, haczyk niewielki, z cienkiego drutu, najlepiej w kolorze czerwonym, spławik jak najmniejszy (od 0,2 grama przy połowie płoci na głębokości do 2 m, do 2 - 4 gramów, przy połowach z kilku metrów. Najlepszą przynętą są: larwy ochotki, białe robaki, pinki, jockers, sztuczne pasty o zapachu ochotki. Alternatywną przynętą są przynęty używane w innych porach roku. Przy temperaturach poniżej zera dobrze jest posmarować czubek spławika wazeliną lub olejem i wyważyć tak spławik, by był ok. pół centymetra pod powierzchnią wody. Używamy raczej spławików przelotowych. Wędka długości 40 - 60 cm. Kołowrotek najlepiej o szpuli stałej.
W galerii znajdują się zdjęcia naszych użytkowników z jesiennych wyjazdów. Zachęcam do przeglądania
Kobiety na Rybach nr.2
2017-10-28
Dość rzadko an naszych wodach spotykamy kobiety na rybach, dlatego tym bardziej cieszy nasz fakt jak widzimy piękna kobietę z wędką !!
Sandaczowe okazy cz.2
2017-10-24
Zapraszamy do przeglądania najnowszej galerii z sandaczowymi okazami.
Reklama
Rybomania TV
Potężny sandacz z małego jeziorka "ZANDER MONSTER !!!"
2021-03-09
Potężny sandacz z małego jeziorka "ZANDER MONSTER !!!"
Silnik elektryczny #Haibo M 200 4 HP 24 Volt. Test prezentacja od #rybomania.pl
2021-01-12
Już dawno miałem to tutaj umieścić , jeśli ktoś szuka dobrego silnika elektrycznego 24 Volt to polecam silnik Haibo model M200 4 Hp. Zresztą zobaczcie sami jak sobie radzi, ja użytkuje go juz dwa lata i jak do tej pory mnie nie zawiódł.
Boroda Baits - nowości na 2021 ( seria Sandacz - Szczupak )
2020-12-16
Film przedstawia nowości na 2021 rok od Boroda Baits, kopyto #Shemaya #Yakudza #Mexer #Phantom