Pasłęka - (mała rzeka nizinna - odcinek dolny)

Wartko płynące odcinki poprzeplatane głębokimi zakolami. Taka jest Pasłęka na odcinku pomiędzy zbiornikiem zaporowym w Pierzchałach a Braniewem. Chcielibyśmy zaprosić Cię na jej brzeg. Cel - przede wszystkim ogromne klenie.

Pasłęka na tym odcinku to bardzo zróżnicowana rzeka. Podmyte burty, dzikie brzegi, odcinki łąkowe z łatwym dojściem, wały otaczające rzekę z dwóch stron - te wszystkie określenia psują do opisu tego fragmentu Pasłęki. Trudne, czasami wysokie, brzegi nie ułatwiają dojścia do rzeki. Potrafimy znaleźć miejsca przyjazne dla wędkarzy, wiemy gdzie i jak spławić niewielkiego woblerka, aby na końcu wędki poczuć pulsujący ciężar klenia, którego długość często przekracza 50 cm.

Nie gwarantujemy, że jednodniowy wypad na klenie zawsze zaowocuje takimi pięknymi rybami. Trzeba pamiętać, że klenie, to jedne z ostrożniejszych ryb pływających w naszych rzekach, szczególnie tej wielkości. Gwarantujemy jednak, że nasi przewodnicy regularnie łowią takie właśnie ryby. Wiedzą o jakiej porze roku, które miejsca mogą przynieść najlepsze efekty. Mają doświadczenie, które jest niezbędne, aby właściwie dobrać przynętę. Szybsza woda, wolne zakole? Wobler, guma, może obrotówka? Odpowiedzi na te pytania znają tylko nasi przewodnicy i… tamtejsze klenie.

Przyłowem podczas kleniowej wyprawy może być pstrąg, szczupak, nawet troć czy łosoś. My jednak będziemy przekonywać Cię, aby skoncentrować się na kleniach. To bardzo waleczne i piękne ryby. Zapraszamy.

żródło:przewodnicywedkarscy.pl